Ostatni weekend naprawdę obfitował pod względem ilości konkurencyjnych imprez, w których można było wziąć udział.
W pobliskiej Dąbrowie Górniczej odbywała się Skandia MTB Maraton. Wybrała się na niego Ania - ja z Marcinem Rasztabigą pojechaliśmy kibicować. Mimo, że dla Ani był to pierwszy maraton z tego cyklu - postanowiła od razu pojechać na Grand Fondo. Wygrała go oczywiście, naturalnie, bezkonkurencyjnie. Z dużym naciskiem na to ostatnie słowo - konkurencji faktycznie nie miała, bo była jedyną dziewczyną w kategorii. Możliwość stanięcia na podium z hostessami Langa - bezcenna.
Trochę mi było szkoda, że nie wystartowałem, aczkolwiek wyścig w terenie, który znam praktycznie do znudzenia nie daje już takiej frajdy. W przypadku Skandia MTB Maraton nie jest też najtańszy. Cieszę się natomiast, że przyjechałem popatrzeć. Moją radość podziela jeden z zawodników Bike Atelier Team, któremu rozszczelniła się opona 15km przed metą, i który to musiał pożyczyć ode mnie rower. Dzięki temu ukończył imprezę. Mogę mu szczerze pogratulować, że na tak zajechanym sprzęcie dał radę przejechać w warunkach wyścigowych te paręnaście kilometrów do mety. W międzyczasie zmuszczony był jeszcze błyskawicznie posiąść sekretną umiejętność obsługi klamkomanetek Dual-Control.
Po Skandii w ekspresowym tempie udałem się do Pilicy, gdzie byłem współprowadzącym wycieczki rowerowej z Forum Jurajskiego.
Druga połowa weekendu prezentowała się jeszcze ciekawiej. W Obiszowie rozgrywane były Mistrzostwa Polski MTB XCM, równolegle z Mistrzostwami Polski MTB Policjantów i Leśników. Tak więc dla Adama i Janusza była to impreza obowiązkowa. Na 35-kilometrowej trasie Adam obronił tytuł Mistrza Polski Policjantów w MTB, natomiast Janusz II Wicemistrza Polski Leśników w MTB.
Krzysiek tego dnia pojechał na jesienną edycję Pucharu Prezydenta Gliwic, gdzie zdobył drugie miejsce w swojej kategorii wiekowej. W niedzielę uczestniczyliśmy również w imprezie niezwiązanej ze sportem. Ania, Marek, Marcin Rasztabiga i ja poprowadziliśmy prelekcję na temat bezpiecznej jazdy na rowerze. Całość odbyła się w ramach akcji "Bezpieczna Droga" pod Miejskim Ośrodkiem Kultury w Zawierciu. No cóż, nawet najcięższe wyścigi są wciąż łatwiejsze, niż werbalne występy przed większym audytorium.