Arktyczne warunki nie przeszkodziły naszej drużynie spotkać się w ostatnią niedzielę na corocznym rozpoczęciu sezonu. Stawiliśmy się na nim niemalże w komplecie. Brak komfortu termicznego zrekompensowała nieco słoneczna aura oraz bezwietrzne warunki. Kiepska pogoda zadomowiła się w naszej okolicy na początku września, i z krótkimi przerwami - jesienno-zimowe treningi były bardzo uciążliwe. Okres ten jednak dobrze przepracowaliśmy, jedynie Adam i Marek pozwolili sobie na krótkie, zagraniczne wypady treningowe. Reszta zawodników jeździła w Polsce, choć przy temperaturach rzędu -15 stopni trudno zrealizować jakikolwiek trening fizyczny na zewnątrz. Należy wykazać się natomiast sporym hartem ducha i mocną psychiką, jakże potrzebną w dyscyplinie sportowej, jaką uprawiamy. Po takim treningu warunki pogodowe na żadnym maratonie nie będą stanowić problemu.
Skład drużyny w okresie zimowym zmienił się w niewielkim stopniu. Można raczej mówić o kosmetycznych zmianach. Ideą, jaka przyświeca naszej drużynie od początku, jest budowanie jej kolektywu w oparciu o zawodników lokalnych, bądź mających zawierciańskie korzenie. W związku z tym zimowa rekrutacja jest rzadkością, łatwiej jest nam znaleźć kogoś w okresie letnim.
W obecnym sezonie stawiamy na starty w cyklu Bike Atelier MTB Maraton. Głównym powodem takiej decyzji są względy logistyczne - w drużynie składającej się z osób pracujących lub uczących się, posiadających rodziny, oraz starających się trenować kolarstwo - czas ma wartość największą. Krótkie i szybkie dojazdy na wyścigi, bez konieczności nocowania na miejscu, to ogromny plus. Cykl Bike Atelier w tym roku został poszerzony do 10 imprez. Stanowić to będzie i tak nie lada obciążenie oraz wymagać będzie dużej konsekwencji w startach zawodników. Do naszych głównych przeciwników w klasyfikacji drużynowej zaliczyłbym drużyny Bike Atelier MTB Team, SUP Lifting Team, Gomola Trans Airco, Cardio-Sport Scott MTB Team oraz Tomazi Bike. Tanio jednak skóry nie sprzedamy.
Dodatkowym cyklem, w jakim braliśmy udział w zeszłych latach, był MTBCross Maraton. W tym roku kalendarze obu cykli mocno ze sobą kolidują, i niemożliwe jest zrobienie klasyfikacji generalnej tu i tu. Oprócz tego pojawimy się na etapówce i uphill'u MTB oraz na wyścigach szosowych, w tym na jeździe indywidualnej na czas. Planujemy również start w Mistrzostwach Polski MTB XCO, na razie niestety nie jest znana lokalizacja tej imprezy. Najważniejszym jednak celem jest ukończenie tego sezonu bez większych kraks i kontuzji, które trapiły zespół w ostatnim czasie.