Podobnie jak kilka lat temu, także i w tym roku zostaliśmy zaproszeni na lokalne warsztaty fotograficzne. Korzystając, że tego dnia nie było żadnego ciekawego wyścigu, postanowiliśmy przyjąć zaproszenie. Tak więc możnaby napisać, że na jeden dzień mieliśmy zamienić się na 'modelki' i 'modele'.
Sesja fotograficzna miała składać się z dwóch części. Pierwsza, plenerowa, miała odbyć się w okolicach pobliskich Skał Rzędkowickich. Oprócz nas miały w niej uczestniczyć jeszcze dwie grupy sportowców - wspinaczy skałkowych i downhillowców. Nasza część miała się odbyć się na jednym z leśnych zjazdów w pobliżu skałek - miejscu dość ciemnym, ale doświetlanym zestawami najnowszych lamp błyskowych. W trakcie sesji nasi zawodnicy wielokrotnie zjeżdżali i podjeżdżali tym odcinkiem, ku uciesze robiących im zdjęcia fotografów. W niedalekiej odległości swoje sesje miały dwie pozostałe grupy sportowców.
Następnie udaliśmy się do Hotelu Fajkier na obiad i krótki odpoczynek - w końcu takie eventy męczą bardziej, niż wyścigi. Po obiedzie miała odbyć się druga część sesji - tym razem plener/studio. Plenerem był specjalnie stworzony do sesji odcinek rowerowy (na którym odbyłaby się cała sesja w przypadku złych warunków atmosferycznych). Natomiast za studio posłużyła sala prelekcyjna w Hotelu, na której zainstalowano odpowiedni sprzęt fotograficzny.
Bardzo dziękujemy za zaproszenie Grzegorzowi Maciągowi z Jurassic Photo Team / Hotel Fajkier. Dziękujemy również wszystkim fotografom za ciekawe zdjęcia. Wszystkie zdjęcia (a przynajmniej te, o których wiemy) można obejrzeć w naszej galerii klubowej.